Ułatwienia dostępu

Skip to main content
  • Jeżdżę na rowerze

    Marzę, planuję, znowu marzę i planuję, a potem o tym tylko mówię i nic. Dalej siedzę w domowych pieleszach, boję się podróżować, boję się ruszyć w świat.  Jedynym sposobem na zaczęcie jest skończenie mówienia i podjęcie działania. Świat jest piękny

  • Informacje o wyprawach

    Marzę, planuję, znowu marzę i planuję, a potem o tym tylko mówię i nic. Dalej siedzę w domowych pieleszach, boję się podróżować, boję się ruszyć w świat.  Jedynym sposobem na zaczęcie jest skończenie mówienia i podjęcie działania. Świat jest piękny.

Moje trofea kolarskie

  • kot m br Moja pierwsza odznaka kolarska - Mała brązowa odznaka KOT - Przejechałem ponad 600 km żeby ją otrzymać.
       
    kot m s Mała srebrna odznaka KOT - zdobyłem ponad 400 pkt. obowiązkowych i 850 km na rowerze.
       
    kot m z Złota mała odznaka KOT. To trofeum kolarskie wymagające przejechania ponad 60 dni na różnego rodzaju wycieczkach rowerowych. Przejechałem ponad 2500 km. Jedną z tras było przejechanie z południa Polski do Gdańska - ponad 1300km przez kilkanaście dni. Należy zdobyć 800 pkt wg. regulaminu. Zdobyłem ponad 900.
       
    Brązowa duża odznaka KOT. Kolejne trofeum roku 2016. To posumowanie przejechanych ponad 4000 km na rowerze w 75 wycieczkach. Trasy wiodły po Wielkopolsce, Północy - wzdłuż wybrzeża, a również po większej części szlaku Green Velo. Znawcy tematu wiedzą o czym mówię. To szlaki o prawie dwóch tysiącach kilometrów. Jednakże najważniejsze podczas zdobywania tej odznaki były miejsca, które odwiedziłem. Bezkresne kresy wschodnie Polski, jakże piękne w swoich swojskich klimatach, a zarazem jakże już nowoczesne. Piękne nasze polskie wybrzeże z turystyką rozwiniętą już podobnie jak w innych krajach.
       
    kotds1 Srebrna duża odznaka KOT. Zdobyte w 2018 roku. Przejechałem na rowerze ponad 6500 km. Zaliczyłem, bo już można na tą odznakę, wyprawy zagraniczne - wzdłuż Dunaju. Jednym z elementów zdobywania było przejechanie szlaku dookoła Polski o długości ponad 3000 km. Oczywiście byłem w wielu parkach Narodowych, Zwiedziłem wiele zabytków. Warto było
       
       
       
       
       
       
       
       
  • wtr To chyba jedna z najcenniejsza moich zdobyczy. Odznaka Wiślana Trasa Rowerowa. Przejechałem 1362 km od źródeł Wisły na Baraniej Górze do jej ujścia w Gdańsku. Słowem całą Polskę od południa po morze. Cudowna przygoda, którą przeżyłem razem z moją żoną.
       
    szlaki br Brązowa odznaka "Szlakami zamków w Polsce". Żeby ją zdobyć trzeba zwiedzić 50 zamków w tym 10 wskazanych przez regulamin PTTK. Są to przeważnie zamki o znaczącej wartości dla kultury i historii Polski. Dla przykłady na Opolszczyźnie jest tylko jeden zamek spełniający te warunki - to zamek Piastowski w Brzegu.
       
    pielgrzy1 Popularna odznaka pielgrzyma KOP. Przydzielona za odwiedzenie miejsc kultu religijnego. Należało ich odwiedzić 25.
       
    dookola polski zlota Odznaka Duży rajd dookoła Polski. Bardzo cenne trofeum kolarskie. Kilkaset osób w Polsce może się poszczycić posiadaniem tej odznaki. Żeby ją zdobyć trzeba objechać trasę dookoła Polski wyznaczoną przez regulamin PTTK. Ja trochę złamałem regulamin i przejechałem więcej. Chciałem po prostu zwiedzić więcej. Wszystkie punkty jednak zaliczyłem.
  • dookola opol Odznaka szczególnie ważna dla mnie. Dookoła Opolszczyzny - zrobione prawie 600 km.  Nadana przez Opolski odział PTTK Komisja Kolarska. Kiedy ją zdobywałem warunki były niesprzyjające. Jechałem podczas padającego śniegu, deszczu, a w Namysłowie o mało nie spałbym na dworze. 
       
    Już kilka razy przejechałem polskie wybrzeże od Świnoujścia do Krynicy Morskiej i odwrotnie. Pewnego razu postanowiłem jechać szlakiem latarni morskich. Pozwoliło mi to na zdobycie dwóch ODZNAK TURYSTYCZNYCH MIŁOŚNIKA LATARŃ MORSKICH "BLIZA"! Odznaki brązowej za zwiedzenie 5 dowolnych latarni i odznaki srebrnej za odwiedzenie wszystkich latarni.
       
    Srebrna odznaka umożliwia mi teraz odwiedzanie wszystkich latarni bezpłatnie.
       
    Odznaka zdobyta całkiem przypadkowo. Jechałem wzdłuż granicy zachodniej Polski, a potem wzdłuż wybrzeża i to wystarczyło, żeby Szczeciński oddział PTTK przydzielił mi odznakę dookoła woj. szczecińskiego 
       
    Wybraliśmy się z żoną pewnego weekendu majowego na Piastowski Szlak Rowerowy. Okazało się, że jeżeli odwiedzi się w tym czasie miejsca związane z chrztem Polski otrzymuje się odznakę. I mamy.